niedziela, 3 sierpnia 2014

Rozdział 9



Wojtek

Przez te dni nie widziałam się z Amelią, ale taki tak dotrzymanie tajemnicy nawet przez telefon było bardzo trudne. Moi znajomi mają dziwne pomysły, ale no cóż wolę nie wiedzieć, co by było jak bym się wygadał. Była niedziela, więc został dzień do wyjazdu to postanowiłem się spakować. Zrobiłem, co miałem zrobić, więc poszedłem się wykąpać i spać

Amelia
Dzień wyjazdu

Po 5 godzinach w pociągu i godzinie w autobusie miejskim dotarłam na lotnisko na szczęście udało spakować mi się w jedną dużą walizkę.Przed lotniskiem nie było widać dziewczyn to postanowiłam wejść do środka tam też ich nie było, ale do odprawy było jeszcze dużo czasu, więc usiadłam i czekałam na nie. Chwilę później zaczął dzwonić mi telefon.
-No gdzieś ty jesteś? Czekamy na ciebie przed lotniskiem.- mówiła do słuchawki gorączkowo Monika.
-Siedzę w poczekalni.- odpowiedziałam spokojnie a ona się rozłączyła.
Zaraz potem zobaczyłam dziewczyny ciągnące walizki, a za nimi ich facetów i Wojtka dopiero, gdy podeszli bliżej zobaczyłam, że całą piątka ma walizki.
-Oni jadą z nami?- spytałam zdziwiona pokazując na chłopaków.
-No tak jedziemy trochę cię dziewczyny oszukały. -zaczął Karol.
-Jadą z nami jedziemy w 6 będzie super świetnie tylko nie zabijaj tym wzrokiem.- ciągnęła Kaśka.
-Bo pewnie byś powiedziała, że będziesz jak 5 koło u wozu i tym podobne, więc ty miałaś żyć w nie świadomości do teraz. - skończyła Monika.
-Przecież jak byście powiedziały, że Włodi i chłopaki też jadą to bym się zgodziła. A wy się tu głowicie.- rzekłam puszczając oczko Wojtkowi.
Chwilę później znaleźliśmy się na odprawie celno-bagażowej.
-Mi mogłeś powiedzieć, że jedziemy razem.- szepnęłam Wojtkowi, który stał obok mnie.
-Ja chciałem ci powiedzieć. Ale oni mi zabronili.-mówił pokazując na naszych przyjaciół.
-To, co kochani Costa Brava będzie nasza!- wykrzyczał Karol robiąc zdjęcie naszych bagaży.
Lecieliśmy niestety w klasie turystycznej chłopakom było bardzo ciasno miałam miejsce z brzegu a Wojtek obok okna, więc zamieniliśmy się zresztą jak pozostali. Samolot zaczął kołować ja już się bałam nikomu nie mówiłam, ale nienawidzę latać.
- Melka dobrze się czujesz jesteś cała blada?- spytał.
-Boję się latać. -odpowiedziałam cicho łapiąc go za dłoń, która mi podał nic nie mówiąc.
-Tylko proszę nie wbijaj mi paznokci, bo podobno boli.-zażartował.
-Postaram się.- odpowiedziałam.
-Zamknij oczy teraz najlepiej-powiedział, po czym samolot zaczął się wznosić.
Czułam, że ktoś odpina mi pasy otworzyłam oczy to był Włodi.
-Czemu odpiąłeś mi pasy? -spytałam
-Już spokojnie tylko 2 godziny lotu nas czekają. Słyszałem, że jak ktoś się boi to pomaga.-puścił moja dłoń i objął mnie tak, że moja głowa była na jego ramieniu.·-Wygodnie ci tak? Zapytałam.
- Tak.- odpowiedział.
Nawet nie wiem, kiedy zasnęłam wdychając zapach jego perfum spalam prawie cały lot. Obudził mnie efekt lądowania mój współ pasażer zadbał o moje bezpieczeństwo i zapiął mi pasy.
Wychodząc z samolotu powitała nas piękna upalna pogoda chcieliśmy jak najszybciej znaleźć się w hotelu i ruszyć na plażę, ale nie trwało to tak szybko zanim dotarliśmy do hotelu była już godzina 20, postanowiliśmy, że od jutra zaczynamy zwiedzanie, bo jesteśmy zmęczeni.
Kaśka zameldowała nas. Wjechaliśmy winda na 7 piętro pokoje 202, 203 i 204 były nasze.
Bartek bardzo nalegał żeby pani Kłos rozdała nam klucze w postaci kart.
-Monika Bartek wasz pokój, Amelka Wojtek to wasz a ja z Karolem zaraz obok-mówiła rozdając klucze.
-Kaśka na pewno dobrze to wyliczyłaś?- spytał Wojtek.
-Ups nie powiedziałem ci.-wypalił nagle Karo.l-Tak macie wspólny pokój -dodał uprzedzając jego pytanie.
Chwilę później byliśmy w pokoju a właściwe w apartamencie.
Wojtek zaczął zaglądać we wszystkie jego zakamarki.
-Wojtek To, jak kto śpi na kanapie?! –zawołałam, gdy stanęłam w drzwiach sypialni jak zobaczyłam w niej jedno wielkie łóżko.
-Teraz mówisz serio czy żartujesz?- spytał stając obok mnie.
- Gdybyś mógł zobaczyć swoją minę byłeś przerażony. -zaczęłam się śmiać.- Pewnie, że żartuje nie wysłałabym cię na kanapę. -powiedziałam tuląc się do bruneta.
-A już się bałem.-rzekł- Chodzi pooglądamy nasze królestwo.-wziął mnie za rękę i razem zachwycaliśmy się ogromną łazienka potem pięknym salonem z wyjściem na ogromny balkon.
-Jaki piękny widok.-powiedziałam przechadzając się po tarasie. Chwilę postaliśmy bez czynnie patrząc w jeden punkt on dalej trzymał mnie za rękę. Jakoś bardzo bezpiecznie i cudownie czułam się przy tym chłopaku był dla mnie już kimś o wiele więcej niż tylko przyjacielem.
Wojtek
Piękne widoki, śliczna dziewczyna obok mnie niczego mi nie brakowało.
Staliśmy i patrzyliśmy w jeden punkt przed siebie opuściłem jej rękę ona dopatrzyła się na mnie smutnym wzrokiem, ale zaraz ja objąłem.
-Wojtek…-powiedziała to abym spojrzał na nią a ona na mnie. Nie minęła sekunda a nasze usta splotły się do pocałunku.
-No proszę, od kiedy tak nazywa się przyjaźń.-przerwał nam Karol, który wyszedł na swój balkon.
Kiedy nie obejrzałem się cała 4 stała i patrzyła się na nas.
-No to mamy problem. -szepnęła mi brunetka do ucha.
-Ale wiecie nie wymigacie się tłumaczeniem, że jesteście przyjaciółmi, bo mamy zdjęcia.-powiedziała Monika machając telefonem.
- Dobra już odpoczęliście może pójdziemy na spacer, co wy na to? – brązowo-oka umiejętnie zmieniła temat.   
 – My możemy. – powiedziała Kaśka.
-Bardzo dobrze próbujesz zmienić temat.- dodał Karol
- Spacer później teraz tu macie mówić, o czym my nie wiemy.- powiedziała Kowal
                                                                                                                        
- To za godzinę na dole się widzimy a przepraszamy was na chwilę musimy obgadać nasza sytuację.-powiedziała brunetka ciągnąć mnie za rękę do pokoju. Udziałem od razu na kanapę włączając telewizor na jakiś kanał muzyczny.
- Melka…
-Cii nic nie mów.-przerwała mi siadając na kolana -Musimy coś skończyć.-Powiedziała, po czym znów nasze usta się spotkały.
Czułem, że nasza znajomość dąży do czegoś innego bardziej poważnego, ale jeszcze musieliśmy dać sobie czas na jakieś decyzje.
Kurde czy moi koledzy mieli rację, że ja się zakochałem… Sam nie wiem, ale to bardzo możliwe. – pomyślałem.

Amelia
 Miałam być szczęśliwą singielką do końca życia, oj, co ten chłopak robi ze mną, ale może to i lepiej. Fajny jest kurczę nawet więcej niż fajny- pomyślałam siedząc na jego kolnach
-Czy tu masz coś czekoladowego do ust?- spytał Włodarczyk.
- Tak pomadkę ochronną.- powiedziała zamyślona.
- Ej mam chyba nie zakujesz tego, co się stało? -spytał.
-Nie żałuję i nie będę żałować tylko wiesz nasi przyjaciele będą z nas wyciągać, co jest między nami i co my im powiemy?
-Nie przejmuj się powiemy im prawdę. A oni chwilę pogadają i przestaną.- powiedział.
- Prawdę, czyli co? – spytałam.
-Że jesteśmy kimś więcej dla siebie niż przyjaciel.- powiedział.- Bo tak chyba jest?- zaraz potem spytał.
-Tak jest dokładnie.- potwierdziłam uśmiechając się do zagubionego Wojtka.
Zaraz potem zaczęliśmy zbierać się na spacer po bardzo bliskiej okolicy poszliśmy podziwiać morze nocą, zaszliśmy do jakiegoś klubu na drinka. Koło godziny 1 wróciliśmy bardzo zmęczeni i od razu poszliśmy spać.



Przed wami 9 już część opowiadania :) Mam nadzieję że tak długie czekanie na kolejny rozdział opłaca się. Pamiętajcie żeby zostawić ślad po sobie w postaci małego komentarza to na prawdę motywuje :) Pozdrawiam :)

11 komentarzy:

  1. Nie mogę doczekać się kolejnej części. Bardzo wciąga :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ranyy ;) świetny!:) czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. zaczełam czytac dzis i mega mi sie podoba xdd

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Czekam na następny i zapraszam do nas: http://siatkowkaimarzenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. oczywiście że się opłacało *-* ja chce kolejny! *-*

    OdpowiedzUsuń
  6. no naprawdę świetne to jest pisz, pisz i jeszcze raz pisz :** Genialne !

    OdpowiedzUsuń
  7. Teraz kolejnej części doczekać się nie możemy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za kilka dni się pojawi kolejna już jest napisana ale musi swoje odczekać :) Pozdrawiam

      Usuń
  8. Super rozdział:)
    Nominuję cię do Liebster Awad : http://najwazniejsza-jest-milosc-i-siatkowka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej zostałaś nominowana do Liebster Award :) Więcej informacji na: http://szkrzatek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń